W CZTERECH ŚCIANACH MEGO BÓLU | THE FOUR WALLS OF MY PAIN |
Alexander Wat | tr. Ryszard J. Reisner |
W czterech ścianach mego bólu nie ma okien ani drzwi. Słyszę tylko: tam i nazad chodzi strażnik za murami. Odmierzają ślepe trwanie jego głuche puste kroki. Noc to jeszcze czy już świt? Ciemno w moich czterech ścianach. Po cóż chodzi tam i nazad? Jakżeż kosą mnie dosięgnie, kiedy w celi mego bólu nie ma okien ani drzwi? Gdzieś tam pewno lecą lata z ognistego krzaka życia. Tutaj chodzi tam i nazad strażnik – upiór z ślepą twarzą. | The four walls of my pain have no window no door. I only hear - the guard pacing out there and back. His heavy faceless steps mark empty survival. Is it night still or now dawn? Darkness has become my four walls. Why does he pace there and back? How can death's shadow find me, when my cell of pain has no window no door? Out there life no doubt is a blur from the blazing bush. Here the guard paces, there and back - a shadow without face. |
Copyright © Alexander Wat, trans. copyright © Ryszard J. Reisner 2006, publ. Ars Interpres Publications
![]() |